12
28
Kategorie (FILM, Film – recenzje). Autor: Marcin Grzeszczak, 28 gru 2013

„MACZETA ZABIJA” – Robert Rodriguez

 Maczeta zabija - plakat

Oceniając dzieło filmowe należy w pierwszej kolejności brać pod uwagę gatunek i konwencję w jakiej powstało. Środki realizacyjne i scenariuszowe, które sprawdzą się w bezkompromisowym kinie akcji, nie będą z reguły pasować do wysublimowanego dramatu psychologicznego bądź opowieści obyczajowej. Trudno jest zatem patrzeć poważnie na teksty recenzentów, próbujących w czysto rozrywkowych produkcjach: horrorach, przygotówkach, akcyjniakach czy typowych letnich blockbusterach, odnajdywać głębię refleksji i aktorskich kreacji na miarę filmów Bergmana tudzież Antonioniego, i ogromny ich zawód, iż tych elementów nie udało się tam zawrzeć. Kino od początku swego istnienia miało służyć głównie rozrywce widza. Ta jarmarczna w swej proweniencji sztuka dopiero z czasem zaczęła podejmować bardziej ważkie tematy. Tylko nieliczni krytycy zajmujący się pisaniem o filmie potrafią to dostrzec. Właśnie oni oraz nieprofesjonalni odbiory wychowani na popkulturze, będą bawić się doskonale na filmowej propozycji Roberta Rodrigueza.

Geneza tytułowej postaci to przykład czystego postmodernizmu. Rodriguez, kręcąc w 2007 roku wraz z Quentinem Tarantino grindhouse’owy dyptyk, jako przerywnika użył trailerów nieistniejących filmów. W jednym z nich pojawił się właśnie meksykański badass – Machete. Również w serii filmów o Małych Agentach, Machete był wujkiem dziecięcych bohaterów. W 2010 roku zadebiutował w pełnometrażowej kinowej produkcji, a towarzyszyły ma takie gwiazdy jak: Don Johnson, Jessica Alba, Lindsay Lohan, Steven Seagal i sam Robert De Niro. Tytułową rolę ponownie dostał charakterystyczny Danny Trejo, były kryminalista, narkoman i bokser. Filmowy Machete Cortez, to kwintesencja twardziela: małomówny, skory do bitki, niestroniący od ekstremalnej przemocy. Meksykański terminator, którego kule się nie imają a upór i niemożliwe wręcz zbiegi okoliczności pozwalają wychodzić cało z najgorszych opresji. Na skutek spisku musi stawić czoła bezwzględnym kartelom narkotykowym i ludziom na samym szczycie władzy. Z pomocą, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, przychodzą mu olśniewające urodą i sprawnością bojową kobiety. Ulubioną bronią protagonisty jest oczywiście maczeta, którą bezceremonialnie szlachtuje oponentów, a odcinane kończyny i wyprute wnętrzności malowniczo fruwają w powietrzu. Postać jest kuriozalnie wręcz przerysowana, tak samo zresztą jak wydarzenia, w których bierze udział. Reżyser bezustannie puszcza oko do widza, bawiąc się konwencją krwawego kina akcji klasy C.

Po sukcesie pierwszego filmu przyszedł czas na ciąg dalszy. Tym razem, po nieudanym starciu z handlarzami bronią, Machete zostaje wezwany przez prezydenta USA (w tej roli Charlie Sheen, występujący pod swoim prawdziwym nazwiskiem jako Carlos Estevez), który powierza mu misję specjalną. W Meksyku ma zlikwidować Szalonego Mendeza (Demian Bichir), kryminalistę przygotowującego rakietowy atak na Waszyngton. Na miejscu sytuacja jednak znacznie się komplikuje i już nie tylko stolica Stanów Zjednoczonych jest zagrożona, ale wręcz cały świat. Machete, by zażegnać kryzys, musi dotrzeć do producenta broni Luthera Voza (Mel Gibson). W pogoń za agentem rusza płatny morderca, mistrz kamuflażu, znany jako Kameleon (Cuba Gooding, Jr., Antonio Banderas oraz Lady Gaga) i burdelmama Desdemona (Sofía Vergara) dysponująca wystrzałową (dosłownie) bielizną. Za wsparcie bohaterowi służą: Miss San Antonio (Amber Heard) i stara znajoma Luz (Michelle Rodriguez). Intryga, niczym z klasycznych przygód Jamesa Bonda, pędzi na złamanie karku, absurd godzi absurd, a wszystko to w pastiszowej tonacji przyprawionej ostrym, niczym tabasco, sosem autoironi, groteski i rubasznej, krwawej zabawy. Widz bawi się przednio, ekpa realizacyjna i aktorzy takoż. Wszyscy czekamy zatem na zapowiedzianą w trailerze przed seansem (taki powrót do źródeł) kolejną odsłonę przygód meksykańskiego zakapiora, która tym razem będzie się rozgrywać w kosmosie. Maczeta zabije ponownie!

tytuł: MACZETA ZABIJA
tytuł oryginału: Machete Kills
reżyseria: Robert Rodriguez
scenariusz: Kyle Ward
muzyka: Robert Rodriguez, Carl Thiel
zdjęcia: Robert Rodriguez
montaż: Rebecca Rodriguez, Robert Rodriguez
scenografia: Steve Joyner
kostiumy: Nina Proctor
produkcja: Sergei Bespalov, Aaron Kaufman, Iliana Nikolic, Alexander Rodnyansky, Robert Rodriguez, Rick Schwartz
obsada: Danny Trejo, Michelle Rodriguez, Mel Gibson, Charlie Sheen, Jessica Alba, Cuba Gooding, Jr., William Sadler, Lady Gaga, Antonio Banderas, Amber Heard, Alexa Vega, Vanessa Hudgens, Sofía Vergara, Demian Bichir, Electra Avellan, Tom Savini, Elle LaMont
rok produkcji: 2013
kraj: USA, Rosja
czas: 107 min.

Strona główna
FILM
SERIALE
KOMIKS
KSIĄŻKI
Haiku
Ogólnie
Złote myśli i cytat
O mnie
Top Secret